Wywiady posezonowe - seniorzy
Sebastian Waszkiewicz-
Opublikowano: 09 lipiec 2015
Przedstawiamy wywiad z trenerem seniorów, który ukazał się w Gigancie, patronie medialnym klubu. Zapraszamy
Wywiady przeprowadziła Marysia Burdziąg. Cały artykuł do przeczytania na stronie http://www.gigant.gimgig.pl./2015/07/08/grom-po-sezonie/
Po udanym sezonie rozmawiamy z trenerem seniorów Sebastianem Waszkiewiczem.
GIG-ant: Czy seniorzy sprostali postawionym przed nimi celom?
S.W.: Tak, zdecydowanie. Wykonaliśmy wspólnie plan maksimum. Przed sezonem tylko "cicho" rozmawialiśmy o ewentualnym awansie. Jednak zagraliśmy dobry sezon i zasłużenie awansowaliśmy.
GIG-ant: Co było ich mocną stroną w tym sezonie, a nad czym muszą jeszcze popracować?
S.W.: Każdy zawodnik ma swoje lepsze i słabsze momenty oraz elementy piłkarskie. Moim zadaniem jest podnosić ich umiejętności na wyższy poziom i tak ustawiać skład, żeby korzystał na tym cały zespół. Wiadomo, piłka to gra zespołowa. Zawodnicy na bieżąco są informowani, nad czym muszą pracować. Niektórzy dostają indywidualne zadania.
GIG-ant:: Jak chłopcy nastawieni byli do meczów o awans?
S.W.: Spotkania barażowe z Jaskiniowcem Rajsko przejdą do historii klubu, gdyż po raz pierwszy Grom grał o awans w dwumeczu i barażach. Przed meczami była niewiadoma - jak wypadniemy. Wyczuwałem nerwowość u graczy, ale rozumiałem ich doskonale, dlatego starałem się odpowiednio ich zmotywować. Jednak zrobiliśmy naprawdę wiele, aby cieszyć się z awansu. Ja osobiście starałem się nie zaniedbać żadnego aspektu. Byłem nawet obejrzeć mecz przeciwników osobiście. Starałem się przygotować zespół pod względem, fizycznym, taktycznym i mentalnym. Uważam, że wykonaliśmy plan bardzo dobrze.
GIG-ant: Jak ocenia pan poziom gry meczów barażowych?
S.W.: Zespół z Rajska okazał się bardzo wymagającym rywalem. Myślę, że powinniśmy tym bardziej docenić nasz sukces, gdyż wygraliśmy z dobrym rywalem. U naszych rywali było widać już doświadczenie, a kilku graczy naprawdę dobrze się prezentowało. Mieli solidną obronę - i przypomnę - napastnika, który zdobył najwięcej bramek z wszystkich grup B klasy. Jednak, jak już wcześniej mówiłem, byliśmy odpowiednio przygotowani, dobrze rozpoznaliśmy rywala. Ja jestem najbardziej zadowolony z tego, że przygotowałem zespół na baraże odpowiednio pod względem fizycznym , taktycznym i mentalnym.
GIG-ant: Spodziewał się pan awansu seniorów do A- klasy?
S.W.: Przed sezonem nie mieliśmy nacisku, że musimy teraz i już awansować . Skoro jednak nadarzyła się okazja, to walczyliśmy. Ja stawiam sobie zawsze ambitne cele. Lubię grać "o coś" , dlatego każdy tydzień treningów i mecz miał na celu podnoszenie naszych umiejętności i zbliżanie do sukcesu. Oczywiście, były trudne momenty i chwile zwątpienia - przede wszystkim po porażce w Chwaliszewie. Jednak po "rozmowie w szatni," a następnie podsumowaniu na kolejnym treningu, odnieśliśmy już same zwycięstwa, tylko jedno spotkanie w barażach remisując. Wiedziałem jedno , że mamy w Gromie bardzo dobry zespół i jak odpowiednio połączy się wszystkie " piłkarskie klocki," to sukces sam przyjdzie.
GIG-ant: Jak ocenia pan rozwój chłopców w klubie?
S.W.: Gdy spotkaliśmy się po raz pierwszy na treningu 15 lipca 2014, była wielka niewiadoma. Od tego momentu zrobiliśmy jako zespół duży krok w przód. Wielu graczy podniosło swój poziom, są też tacy, którzy dopiero uczyli się "piłki seniorskiej". Jestem pewien, że ten rok nie był rokiem zmarnowanym. Bardzo ważnym aspektem jest, że w Gromie tradycyjnie są kolejne drużyny młodzieżowe, które bardzo dobrze się prezentują, a spora liczba młodych chłopców rozwija swój piłkarski talent. Życzę moim kolegom, którzy trenują obecnie młodzieżowe grupy, wytrwałości, bo nie ma nic piękniejszego dla trenera niż zobaczyć, jak zawodnik się rozwija, a w przyszłości gra już w zespole seniorskim.
GIG-ant: Jak wrażenia po zakończonym sezonie?
S.W.: Nie jest łatwo stworzyć zespół od początku, gdy są różne grupy z własnymi ambicjami. Myślę, że jednym z najważniejszych sukcesów jest to, że "mamy zespół", z którego jeszcze długo będziemy się cieszyć. Ja osobiście jestem bardzo szczęśliwy. W poprzednim sezonie zwycięstwo w lidze juniora młodszego w klasie okręgowej, w tym awans z zespołem już w pierwszym sezonie po reaktywacji. Nic, tylko się cieszyć.
Korzystając z okazji oczywiście gratuluję i dziękuję wszystkim zawodnikom, z którymi miałem przyjemność pracować w tym roku, dziękuję działaczom i kibicom za wsparcie. Życzę wszystkim, żeby kolejny sezon przyniósł nam także wiele sportowych radości.
PATRONAT MEDIALNY
POPRZEDNI MECZ
NAJBLIŻSZY MECZ
TERMINY
Poniedziałek
Wtorek
Środa
czwartek
Piątek
Sobota
niedziela
STATYSTYKI
Dzisiaj: 141
Wczoraj: 362
W tym tygodniu: 1059
W tym miesiącu: 1059
Ogólnie: 506429