Trudna przeprawa przez Prosnę

Kolejne zwycięstwo przed własną publicznością zanotowali seniorzy, którzy pokonali Prosnę Chocz Kwileń 4:2 (3:1)

Dopiero co rozpoczęła się runda wiosenna, a w ostatnią niedzielę rozegrana już została piąta kolejka wiosną. Po dwóch z rzędu spotkaniach wyjazdowych, Grom rozegrał spotkanie w roli gospodarza z Prosną Chocz Kwileń.

Goście w tym sezonie zapowiadali walkę o czołowe lokaty i w Golinie, pokazali się z dobrej strony.

Mecz podobnie jak przed tygodniem świetnie rozpoczął się dla Gromowców, gdyż już w 3 minucie objęli prowadzenie. Jakub Szymkowiak ambitnie powalczył o piłkę na połowie przeciwnika, a jego dośrodkowanie wykończył Mateusz Jelak. W pierwszej połowie Grom , grał wysokim pressingiem , ambitnie i z zaangażowaniem. W 19 minucie , zespół bardzo dobrze wypełnił założenia taktyczne. Po przechwycie piłki na połowie przeciwnika , pięknym prostopadłym podaniem Mateusz Jelak uruchomił najmłodszego na boisku Marcina Szymkowiaka ,który z zimną krwią podwyższył prowadzenie. Dobre zawody rozgrywał Marcin Bryll , wyłączając z gry najlepszego ze skrzydłowych gości Po dwóch trafieniach Grom oddał inicjatywę i do głosu doszli gracze Prosny, którzy zaprezentowali się dobrze w Golinie.. W 32 minucie po błędzie Krzysztofa Gładczaka, napastnik Prosny z pola karnego zdobył bramkę kontaktową. W zespole gospodarzy wdarła się nerwowość i goście bliscy byli wyrównania , po rzucie rożnym , ale obrońcy wybili piłkę sprzed linii bramkowej. W ostatnich minutach Grom ponownie ruszył do ataku. W 41 minucie po jednej z najładniejszych akcji meczu Jakub Szymkowiak i Mateusz Jelak rozpracowali obronę gości i po raz drugi w tym meczu do siatki trafił Jelak, który wraca do wysokiej formy i rozegrał bardzo dobre spotkanie. Do przerwy wynik brzmiał 3:1

Po przerwie mecz był już w dużo wolniejszym tempie. Wysoka temperatura odbiła piętno na grze. Inicjatywa należała do gości, którzy składniej przeprowadzali akcje w środku pola. Grom, włożył dużo wysiłku w pierwszą połowę, w drugiej grał spokojniej, nastawiając się na grę z kontry. Po jednej z nich Mateusz Jelak i Jakub Szymkowiak przeprowadzili dwójkową akcję po której ten ostatni plasowanym , precyzyjnym uderzeniem zdobył czwartą bramkę dla gospodarzy i swoją czwartą w tej rundzie. Goście grali ambitnie, próbowali zagrozić bramce w której stał Sebastian Kwaitkowski, ale przez długi czas nie mogli dojść do stuprocentowej okazji gdyż solidnie prezentowała się obrona. Tradycyjnie mnóstwo”zdrowia” w mecz włożył Szymon Podogrodzki, łatający wszystkie dziury. W przerwie meczu z powodu urazu, boisko opuścić musiał coraz lepiej grający Łukasz Gożdziaszek, a na pozycji bocznego obrońcy zastąpił go w drugiej części doświadczony Piotr Kryś, który bardzo dobrze wywiązał się z nowej roli, stwarzając także zagrożenie z przodu. Grom mógł po kolejnych szybkich kontrach podwyższyć wynik, ale doskonałej okazji nie wykorzystał Adam Skałecki nieczysto trafiając w piłkę. Rozgrywający dobre spotkanie Marcin Szymkowiak , był bliski zdobycia kolejnej bramki, ale wychodząc sam na sam z bramkarzem został sfalowany przez stopera gości, którego sędzia oszczędził pokazując mu tylko żółtą kartkę. Prosna, która mogła się podobać , ambitnie dążyła do zmiany rezultatu i cel osiągnęła na dziesięć minut przed końcem meczu, gdy strzałem zza pola karnego Jakub Bącler zdobył swoją drugą bramkę. Do końca goście aktywnie dążyli do odrobienia strat, jednak wynik już nie uległ zmianie, chociaż w końcówce przyjezdni mocniej natarli. W przedłużonym czasie gry,  mądrze taktycznie zagrał nasz zespół trzymając piłkę w okolicach pola karnego przyjezdnych. Ostatecznie po przeciętnym spotkaniu w wykonaniu Gromu przeciwko wymagającemu rywalowi Grom zwyciężył 4:2

Na najwyższe noty w zespole gospodarzy zasłużyli Mateusz Jelak, mający udział przy wszystkich zdobytych bramkach, Jakub Szymkowiak skuteczny zarówno w defensywie i ofensywie oraz Szymon Bryll, będący trudną zaporą dla graczy Prosny.

GROM GOLINA  - PROSNA CHOCZ KWILEŃ 4:2 (3:1)

1:0 Mateusz Jelak po podaniu Jakuba Szymkowiaka (3 min)

2:0 Marcin Szymkowiak po podaniu Mateusza Jelaka (19 min)

2:1  Jakub Bącler (32 min)

3:1 Mateusz Jelak po podaniu Jakuba Szymkowiaka (41 min)

4:1 Jakub Szymkowiak po podaniu Mateusza Jelaka (68min)

4:2 Jakub Bącler (81 min)

GROM: Sebastian Kwiatkowski, Łukasz Gożdziaszek (46 Piotr Kryś), Szymon Bryll. Krzysztof Gładczak, Marcin Bryll, Mateusz Jelak (75 min Łukasz Lis), Jakub Szymkowiak, Szymon Podogrodzki, Adam Skałecki, Marcin Szymkowiak (67 min Łukasz Gożdziaszek), Arkadiusz Kowalczyk (60 min Michał Szyba )

• « poprz.
• nast. »