UWAGA! Ta strona internetowa Gromu Golina używa plików cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na ciesteczka. Aby to zmienić należy zmienić ustawienia przeglądarki.

Zrozumiałem

Po dobrym meczu seniorzy wysoko pokonali Huragan Szczury, rozstrzygając losy spotkania już po dwudziestu minutach. Klasycznym hattrickiem popisał się Arkadiusz Kowalczyk.

W niedziele po raz ósmy w tym sezonie kibice mogli zobaczyć zespół Gromu na własnym boisku. Gromowcy przed spotkaniem wiedzieli ,że niespodziewanie inne zespoły z czołówki przegrały swoje spotkania i kolejne zwycięstwo przed własną publicznością było bardzo potrzebne. Przeciwnikiem był Huragan Szczury, który przed tygodniem pokonał Błękitnych Chruszczyny.

Od początku spotkania Grom bardzo dobrze realizował założenia taktyczne znając i wykorzystując ustawienie taktyczne przeciwników. Już w pierwszym kwadransie Gromowcy stworzyli cztery bardzo dobre sytuacje. W jednej z nich po zespołowej akcji i podaniu od Mateusza Jelaka , strzałem z woleja prowadzenie uzyskał Arkadiusz Kowalczyk.

Napór Gromu trwał i pomiędzy 15 a 23 minutą losy spotkania zostały rozstrzygnięte. W 16 minucie po kolejnym przechwycie w środkowej strefie boiska, Krzysztof Gładczak prostopadłym zagraniem odnalazł Mateusza Jelaka ,a ten silnym, plasowanym strzałem podwyższył prowadzenie.

Dwie minuty później po następnej szybkiej akcji, Jakub Szymkowiak doskonale wybiegł w wolną strefę przeciwników co dostrzegł Łukasz Gożdziaszek , a dośrodkowanie Szymkowiaka wykorzystał Arkadiusz Kowalczyk. Po chwili po następnym przechwycie rozgrywający dobre spotkanie,Szymon Podogrodzki podał do Marcina Szymkowiaka, a ten dokładnym prostopadłym podaniem w tempo uruchomił Mateusza Jelaka, którego silny strzał wylądował na słupku. Goście nie bardzo umieli przeciwstawić się szybkiej i mądrej grze Gromu i po kilku minutach było już 4:0. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Kowalczyka, najsprytniej zachował się Łukasz Gożdziaszek i wpakował piłkę do bramki zdobywając swoja pierwszą bramkę w seniorach w barwach Gromu. Grom po chwili mógł zaiczyć jeszcze jedno trafienie , lecz sprytne zagranie Gładczaka z rzutu wolnego źle przyjął Marcin Szymkowiak i bramkarz zdołał go uprzedzić. Uspokojeni wysokim wynikiem gospodarze na kilka minut oddali inicjatywę gościom, którzy w tym czasie zdobyli honorowego gola strzałem z pola karnego . W ostatnich minutach goliniacy znów zaatakowali, piłkę na połowie przeciwnika przechwycił Adam Skałecki i będąc faulowanym podał do Kowalczyka, dobrze zachował się sędzia pokazując przywilej korzyści a Kowalczyk ładnym plasowanym uderzeniem lewą nogą pod porzeczkę,zdobył swoja trzecią bramkę w tym spotkaniu, dorzucając do swojej bogatej historii w klubie kolejnego hattricka.

Po świetnej pierwszej połowie i wielu sytuacjach Grom prowadził 5:1

Po przerwie w początkowym okresie częściej przy piłce byli goście, ale Grom kontrolował wydarzenia na boisku nie pozwalając na groźne okazje, solidnie grała linia obronna w naszym zespole. Po kilku minutach dominacji gości , gospodarze znowu przejęli inicjatywę i stwarzali kolejne okazje. Najpierw na bramkę uderzał Adam Skałecki a po chwili po sprytnie rozegranym rzucie z autu Jelak. W 54 minucie kolejną bramkę mógł na koncie mieć Kowalczyk, jednak sędzia nie uznał jego trafienia zza pola karnego dopatrując się wcześniej faulu. W 57 minucie padła bramka. Kowalczyk dośrodkował z rzutu rożnego, a głową bramkę zdobył Jakub Szymkowiak , trafiając w piątym kolejnym spotkaniu do siatki przeciwników. Gromowcy nie zadawalali się wysokim prowadzeniem i nadal atakowali. Wprowadzeni po przerwie Piotr Kryś i Łukasz Lis nadawali tempo akcjom. Lis trzykrotnie uderzał na bramkę ale nie miał w tym dniu dobrze nastawionego celownika. Kryś tradycyjnie ambitnie „szarpał” przy linii i po jego dośrodkowaniach centymetrów zabrakło Jelakowi a nastęonie Szymkowiakowi do zdobycia kiolejnych bramek. Po chwili swoją bardzo dobrą grę i wysoką formę Jelak jednak udokumentował. Marcin Szymkowiak bardzo dobrze wypełniając nakreślone założenia taktyczne utrzymał się przy piłce na połowie przeciwnika i rozprowadził akcję po której Marcin Bryll z Jelakiem rozerwali obronę gości, a ten ostatni kapitalnym uderzeniem zdobył siódmą bramkę dla Gromu. Do końca spotkania nie padła już żadna bramka , Grom mądrze utrzymywał się przy piłce na własnej połowie a Huragan pomimo ambitnej gry nie był w stanie w tym dniu przeciwstawić się Gromowcom, którzy rozegrali dobre spotkanie odnosząc najwyższe zwycięstwo w sezonie. Długimi fragmentami , Grom rozgrywał dobre zawody , wypełniając nakreślone założenia taktyczne i zasłużenie zwyciężając.

GROM GOLINA - HURAGAN SZCZURY 7:1 (5:1)

1:0 Arkadiusz Kowalczyk po  podaniu Mateusza Jelaka (11 min)

2:0 Mateusz Jelak po podaniu Krzysztofa Gładczaka (16 min)

3:0 Arkadiusz Kowalczyk po dośrodkowaniu Jakuba Szymkowiaka (18 min)

4:0 Łukasz Gożdziaszek z rzutu rożnego po dośrodkowaniu Arkadiusza Kowalczyka (23 min)

4:1 (35 min)

5:1 Arkadiusz Kowalczyk po podaniu Adama Skałeckiego (43 min)

6:1 Jakub Szymkowiak po rzucie rożnym Arkadiusza Kowalczyka (57 min)

7:1 Mateusz Jelak po akcji Marcina Szymkowiaka i Marcina Brylla (76 min)

GROM: Sebastian Kwiatkowski, Marcin Bryll, Szymon Bryll, Krzysztof Gładczak, Łukasz Gożdziaszek, Mateusz Jelak, Szymon Podogrodzki (87 min Jonasz Strzoda), Jakub Szymkowiak , Marcin Szymkowiak (77 min Jakub Goździaszek), Adam Skałecki (61 min Piotr Kryś), Arkadiusz Kowalczyk (58 min Łukasz Lis)